Z ogromnym smutkiem przyjęliśmy wiadomość o śmierci Jerzego Ozgi – oddanego lekarza, wspaniałego człowieka i naszego przyjaciela.
To wielki honor dla mnie jako Dyrektora Szpitala w Stalowej Woli, ze mogę w imieniu własnym oraz pracowników pożegnać Naszego kolegę dr Jerzego.
Eliza Orzeszkowa w jednej ze swoich powieści wypowiedziała ważne i mądre słowa: „Nic nie ma stałego na ziemi, prócz tego co człowiek posiada we własnej piersi i głowie; prócz wiedzy, która wskazuje drogi i uczy stąpać po nich; prócz pracy, która rozjaśnia samotność; prócz doświadczenia, które naucza; prócz uczuć, które od złego chronią”.
Niech te słowa będą otwarciem krótkiego wspomnienia o Naszym koledze doktorze Jerzym.
Urodził się w Stalowej Woli. Po ukończeniu studiów na wydziale lekarskim Akademii Medycznej w Lublinie w 1987 r. podjął pracę w Przemysłowym Specjalistycznym Publicznym Zakładzie Opieki Zdrowotnej w Stalowej Woli przy ulicy Kwiatkowskiego jako straszy asystent poradni rejonowej.
W tym okresie podnosił swoje kwalifikacje zawodowe poprzez uzyskanie pierwszego stopnia specjalizacji w zakresie chorób wewnętrznych w 1991 r., drugiego stopnia specjalizacji w zakresie chorób wewnętrznych w 2001 r., specjalizacji w dziedzinie kardiologii w 2014 r. oraz uzyskanie tytułu operatora elektroterapii wydanego przez Zarząd Sekcji Rytmu Serca Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego. Równocześnie z własnym kształceniem, pracował w Zespole Szkół Medycznych im. Hanny Chrzanowskiej w Stalowej Woli jako nauczyciel, dbając również o kształcenie przyszłych kadr medycznych.
W Szpitalu Powiatowym w Stalowej Woli przepracował 27 lat na stanowiskach; starszego asystenta w Oddziale Kardiologicznym, następnie starszego asystenta Oddziału Kardiologii Inwazyjnej i Angiologii z Pracownią Hemodynamiki, przyjmując wówczas na siebie obowiązki koordynowania pracą Pracowni Urządzeń Wszczepialnych Serca i w ostatnim czasie jako Zastępca Lekarza Kierującego Oddziałem Kardiologii Inwazyjnej i Oddziałem Intensywnego Nadzoru Kardiologicznego.
Był jednym z prekursorów zabiegów elektroterapii w Stalowej Woli, zajmując się implantacją stymulatorów serca, implantacją kardiowerterów defibrylatorów oraz układów resynchronizujących.
Wciąż podnosił swoje kwalifikacje o czym świadczy podjęte szkolenie w ostatnich miesiącach z implantacji urządzeń ze stymulacją lewej odnogi pęczka Hissa.
Doktor Jerzy Ozga był lekarzem, kolegą, na którego zawsze można było liczyć. Jego postawę można po części ująć słowami Eizenberga „Należy w imię wielkiej miłości praktykować drobną życzliwość” .
Najbliżsi współpracownicy, z którymi codziennie podejmował walkę o ludzkie życie we wspomnieniach przytaczają Jego cechy, walory i upodobania wymieniając ich listę, którą pozwolę sobie przytoczyć: dobry kolega, uczynny lekarz, sprawny operator, wyrozumiały, niezawodny przyjaciel, lubił jeść jabłka, preferował pracę na komputerze przy oknie, lubił jazdę na rowerze, cierpliwy, lojalny, pewny.
Dziękujemy Ci Jurku za niestrudzoną, pełną zaangażowania pracę, za cierpliwość, za oddanie, za to, ze łączyłeś umiejętnie własne pasje z misją służenia innym, bo dla Ciebie dobro drugiego człowieka było wartością najwyższą.
Zawsze pozostaniesz w Naszej pamięci,
Do zobaczenia.